Niedawno pokazywałam Wam na Instagramie menu, dzięki któremu ćwiczymy na lekcjach dialogi w restauracji. Wcześniej wprowadzam słownictwo związane z jedzeniem za pomocą kart obrazkowych – rozmawiamy o naszych gustach i preferencjach, gramy w memo lub bingo. Do zabawy w restaurację wybieramy jednego lub dwóch kelnerów, reszta grupy to klienci (moje grupy mają średnio ok. 6 osób). Polecam Wam, jeśli macie taką możliwość, użycie papierowych lub plastikowych naczyń i sztućców; w ten sposób zabawa będzie bardziej “prawdziwa” i angażująca dla dzieci (moje są z Ikei).
Jeśli podoba Ci się ten pomysł, z pewnością polubisz też zabawę w lodziarnię.